Wielbiciele oryginalnych podróży powinni zafundować sobie wyprawę do Kirgizji. To graniczące z Chinami, Kazachstanem, Tadżykistanem i Uzbekistanem miejsce, jest cudownie nieskażone europejską cywilizacją i pełne prostej kuchni nomadów.
Przysmaki z jurty
Ten charakterystyczny namiot jest dla praktycznego Kirgiza kuchnią, jadalnią i sypialnią w jednym. Przed jurtą zawsze płonie ognisko, lub żelazny piecyk, a w namiocie mieszka wspólnie nawet kilka rodzin. Jeśli dostaniemy zaproszenie do środka jurty, w dobrym tonie jest z radością je wykorzystać. Gościnni mieszkańcy jurty poczęstują nas herbatą podawaną w czarce bez uszka, okrągłym chlebkiem (lepioszką), a może nawet suszoną na plaży rybą.
Trzeba przyznać, że Kirgizi są też specami od domowej roboty produktów mlecznych. Z podgrzanego na ognisku mleka przy użyciu separatora wyczarowują jednocześnie i odtłuszczone mleko, i pyszną śmietanę. Innym rarytasem, który Kirgizi produkują od wieków z powodzeniem jest sajan, czyli płynne masło na ciepło, w którym (na zmianę
z miodem), macza się kawałek lepioszki. Na uwagę zasługuje oszczędność mieszkańców Kirgizji – z mleka produkują rodzaj ożywczego kefiru (ajran), z ajranu po odparowaniu serwatki powstaje twarożek o nazwie ,,suzme”. Z kolejny ów twarożek staje się początkiem twardych jak kamień, słonych i suszonych w słońcu serowych kulek (kuruty). Będąc w Kirgizji, koniecznie musicie też spróbować kumysu. To nic innego, jak sfermentowane mleko kobyły, ale może Wam zasmakuje? Kirgizi nazywają kumys ,,eliksirem życia” i piją z wielkim apetytem. Pewnie zastanawiacie się, jak wygląda typowa dieta kirgiskich pasterzy. Oni nie często spożywają produkty mleczne, za to jadają chleb, ryż, miód oraz piją herbatę z rzadką marmoladą – ,,warienie”. W szczególnych przypadkach raczą się też mięsem baranim.
Nie tylko kumys i baranina
Kuchnia kirgiska to jednak nie tylko przetwory mleczne i mięso z barana. Turyści zwiedzający Kirgizję na pewno polubią pielmienie z mięsem, czy tradycyjną zupę z mięsem, warzywami i makaronem (lagman). Jeśli będziecie w kraju Kirgizów letnią porą, warto odwiedzić lokalne bazary i nabyć różne owoce. Możecie też wybrać się do miast takich, jak np. Biszkek, Osh, czy Jalabad na specjały kuchni rosyjskiej i miejscowej. Polecamy Wam spróbować dużych pyz z mięsem i cebulą (manty), albo specjalnie przygotowanego ryżu z warzywami i kawałkiem mięsa na wierzchu (plow). To wprawdzie danie typowe dla kuchni uzbeckiej, ale często spotykane także w Kirgistanie.
Niewielki i górzysty Kirgistan to zatem miejsce, gdzie możecie spotkać bardzo gościnnych ludzi i spróbować oryginalnych, choć prostych, pasterskich dań i napojów. Poznajcie od kuchni codzienne życie nomadów. To niezwykle piękny, choć mało znany i doceniany zakątek świata, który z pewnością warto odwiedzić!